Budka z kebabami.xD.

Iron.Maiden.

W tym miejscu można pochwalić się ile razy Wasze kochane plecaczki zostały przerobione na tzw.'kebab' i ile takowych Wy własnoręcznie wyprodukowaliście.
Zachęcam do zwierzeń.;p

Iron.Maiden.

Mogę się pochwalić że dzisiaj w wyniku pracy zespołowej wyprodukowałam dwa 'kebaby'.pierwszą ofiarą był niejaki Kamil K.,drugą Marcin S.;p
A więc jest 2:0 dla ekipy dziewczyn.xD.
Apel do Was wszystkich: CHOWAJ NOGĘ DO PLECAKA!;p
To znaczy pilnuj swojego plecaka. Wink

Iron.Maiden.

Mniej lub bardziej skuteczne sposoby ochrony plecaka przed producentami kebabów:
- Wymienione wyżej 'CHOWAJ NOGĘ DO PLECAKA': metoda owa polega na przełożeniu nogi przez ucho plecaka;
- Warta honorowa, bądź, jak kto woli, wynajęcie ochroniarza: Kiedy jedna osoba rusza w 'teren', zostawia swój bagaż pod opiekę innych. (Nie polecam, ponieważ nasi koledzy mają trochę więcej siły od nas.niestety...);
- Traktowanie plecaka jak poduszki: Po prostu rozwalasz się na plecaczku jak na podusi. Zmniejsza to ryzyko jego wypatrzenie przez 'kebabiarzy' do minimum. Jeśli jednak jakimś cudem zostanie przez nich zauważony,istnieje większe prawdopodobieństwo,że istnieje jeszcze szansa na jego obronę;
- Noszenie swojego 'mandziuru' na plecach przez cały czas: Tego raczej nie trzeba nikomu tłumaczyć... Wink

;
- Chowanie się z plecakiem w damskiej toalecie: To tez jest chyba oczywiste. Muszę jednak przyznać, że ostatnio jestem świadkiem tego, jak nasi szanowni koledzy wchodzą do naszego 'sanktuarium' (;p), czyli tam, gdzie nie powinno ich być, i polują na samotne plecaki pozostawione przed kabinami na pastwę losu. radzę więc mieć nawet w łazience 'anioła stróża d.s. plecaków' ;p;
- Noszenie dużej ilości drobiazgów porozrzucanych luzem po plecaku: Mogą to być np. kredki noszone luzem, itp. Widok tego, co napastnik najpierw ma wyjąć, a potem ponownie włożyć do plecaka na sto procent zniechęci go do działania.;
- Noszenie utwardzanych plecaków lub nawet starych tornistrów z czasów przedszkola: Podobno 'kebab' da się zrobić tylko z plecaka wykonanego z dość elastycznego materiału. A więc jest alternatywa: coś twardego.;p. Ten przedszkolny tornister to wersja dla na prawdę odważnych bądź dostatecznie zdesperowanych.xD.;
- Wszywanie różnej maści utwardzaczy: Utwardzaczem może być wszystko, oczywiście pod warunkiem, że jest twarde. Może to być np. metalowa taca.;p;
- Chodzenie z 'kebabem' własnej roboty: Kiedy inne metody nie skutkują, po prostu przyrządź samoróbkę i już jej nie przerabiaj. 'Łowców plecaków' Twój plecak nie będzie wtedy interesował, bo przecież cała robota została już odwalona.;p;

GDY JEST JUŻ ZA PÓŹNO...
- Biegnij, wrzeszcz, kop i gryź.;D;p

Jakieś inne propozycje?
Czekam na Wasze pomysły. Wink

Adrienette

Jeżeli ktoś nie wie czym jest kebab (co przy tej ilości użytkowników jest nikłą szansą), tłumaczę: Kebab to plecak wywinięty na lewą stronę, po uprzednim wyrzuceniu z niego wszystkich rzeczy. Potem chłopcy, lub też my, wrzucamy podręczniki do środka i zasuwamy.
Ostatni dodaje się karteczki: Smacznego, życzy firma udław się.

PS. Łukasz powiedział, że już mu się nie chce robić Razz